Released: May 11, 2018
Songwriter: Adi Nowak
Producer: Up & Down Barvinsky
[Refren x3]
Wyłączony messenger, odpalona konsola
Ejakulat w chusteczce, brzegi pizzy w kartonach
[Bridge]
Dalej! Wchodzą joint z winem, umrę se i odżyję
Nie mów, co żem powinien, słuchaj, jak brzmi cmok w tyłek
Muah muah muah…
[Zwrotka 1]
Ślę propsy ciszy
Fajne dradżki, martwi zdrajcy - trzymam to w piwnicy
Policjanci, księża, politycy
Trzymam ich z dala potylicy, hej
Stukasz dabyl tapy, powiedz, typie, co ty ćwiczysz
Dbasz o swoje dobrę imię jak tata muminka
Jesteś dabyl słaby, tłumaczysz, że to mistycyzm?
A na codzień jakiś taki przygnębiony jak Luszyn Cramp
Sztuki piszą nie obchodzi mnie zajebana w chuj skrzynka
Ja tu robię sztukę, a ty jesteś kurwa zwykła
Ja chcę takich super, a ty jesteś kurwa zwykła
Wybacz mi dabyl brak przecinka
Tak se latam wyprzedzam boeinga
A ty jak debilka z beki płakasz i krztusisz od mema
Dajcie mi polatać na kwadratach jak Jussi Koskela
Świat w tej perspektywie tak piękny jak...
[Refren x3]
Wyłączony messenger, odpalona konsola
Ejakulat w chusteczce, brzegi pizzy w kartonach
[Bridge]
Dalej! Wchodzą joint z winem, umrę se i odżyję
Nie mów co żem powinien, słuchaj jak brzmi cmok w tyłek
Muah muah muah…
[Zwrotka 2]
Uwielbiam zerkać w ekran
Skroluję se website, fejsa, kwejka
Serfuję, niepotrzebna deska, spieprzaj
Gustuję w tych, których część ta jest z deczka większa
Medytuję, gdy ciśnienie mi rozpieprza baniak
Albo nurkuję se w ludkach kiedy mi go za mało
Tak się składa, mam cedeczka mieszka dla was
Tak że dawaj, odpuść se gietunga, daj mi się najarać za to
A te tanie lale chciałyby tu na bogato
Mała, musisz obrać duże cele jak potato
A te bananowe geje tu się chwalą szafą
Nie wiem co to za choroba, może zna to znachor
A na tej imprezie można się czegoś nabawić
Panny sypią śniegiem i grzecznie grzeszą ciałami
Czasem coś się zjebie, nie częściej się to naprawi
Czasem się nie przejmę, czasem koło chuja to lata mi
Ustrzelona foka gładko, nie kojarz z fragami
Wystrzelona foka, kojarz to z dragami
Jem pączka z pistacją i cieszę się donacjami
A jak kowal wykuł sobie taki los, to też się kowal chwali
Się zrobiłem nieźle, pić się mi chcę
A czy dziś se jebnę? nie wiem - wyjdzie w flircie
Jakieś figle w cierpie, potem figle w windzie
A jak się szanujesz, to idź szanowana być gdzie indziej
Lubię bujne wnętrze, lubię łyse pipcie
Nie lubię dziur w swetrze, ale zrobię ci w leginsie
Bejbe, luzuj majty, jutro ci ogarnę nowe
Biorę gnata, leżał w sejfie, i robię napad na Calzedonię
Jak patrzę na ciebie, to myślę “co ja pierdolę”
Można się w tym zgubić jak Nel i Staś
Nie mi oceniać, czy to mądre, głupie, tanie, drogie
To, że mówię stale tobie, że jesteś prześliczna jak...
[Refren x3]
Wyłączony messenger, odpalona konsola
Ejakulat w chusteczce, brzegi pizzy w kartonach
[Bridge]
Dalej! Wchodzą joint z winem, umrę se i odżyję
Nie mów co żem powinien, słuchaj jak brzmi cmok w tyłek
Muah muah muah… /x7
Muah muah muah muah muah muah muah muah muah
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Wyłączony messenger, odpalona konsola
Ejakulat w chusteczce, brzegi pizzy w kartonach
[Bridge]
Dalej! Wchodzą joint z winem, umrę se i odżyję
Nie mów, co żem powinien, słuchaj, jak brzmi cmok w tyłek
Muah muah muah…
[Zwrotka 1]
Ślę propsy ciszy
Fajne dradżki, martwi zdrajcy - trzymam to w piwnicy
Policjanci, księża, politycy
Trzymam ich z dala potylicy, hej
Stukasz dabyl tapy, powiedz, typie, co ty ćwiczysz
Dbasz o swoje dobrę imię jak tata muminka
Jesteś dabyl słaby, tłumaczysz, że to mistycyzm?
A na codzień jakiś taki przygnębiony jak Luszyn Cramp
Sztuki piszą nie obchodzi mnie zajebana w chuj skrzynka
Ja tu robię sztukę, a ty jesteś kurwa zwykła
Ja chcę takich super, a ty jesteś kurwa zwykła
Wybacz mi dabyl brak przecinka
Tak se latam wyprzedzam boeinga
A ty jak debilka z beki płakasz i krztusisz od mema
Dajcie mi polatać na kwadratach jak Jussi Koskela
Świat w tej perspektywie tak piękny jak...
[Refren x3]
Wyłączony messenger, odpalona konsola
Ejakulat w chusteczce, brzegi pizzy w kartonach
[Bridge]
Dalej! Wchodzą joint z winem, umrę se i odżyję
Nie mów co żem powinien, słuchaj jak brzmi cmok w tyłek
Muah muah muah…
[Zwrotka 2]
Uwielbiam zerkać w ekran
Skroluję se website, fejsa, kwejka
Serfuję, niepotrzebna deska, spieprzaj
Gustuję w tych, których część ta jest z deczka większa
Medytuję, gdy ciśnienie mi rozpieprza baniak
Albo nurkuję se w ludkach kiedy mi go za mało
Tak się składa, mam cedeczka mieszka dla was
Tak że dawaj, odpuść se gietunga, daj mi się najarać za to
A te tanie lale chciałyby tu na bogato
Mała, musisz obrać duże cele jak potato
A te bananowe geje tu się chwalą szafą
Nie wiem co to za choroba, może zna to znachor
A na tej imprezie można się czegoś nabawić
Panny sypią śniegiem i grzecznie grzeszą ciałami
Czasem coś się zjebie, nie częściej się to naprawi
Czasem się nie przejmę, czasem koło chuja to lata mi
Ustrzelona foka gładko, nie kojarz z fragami
Wystrzelona foka, kojarz to z dragami
Jem pączka z pistacją i cieszę się donacjami
A jak kowal wykuł sobie taki los, to też się kowal chwali
Się zrobiłem nieźle, pić się mi chcę
A czy dziś se jebnę? nie wiem - wyjdzie w flircie
Jakieś figle w cierpie, potem figle w windzie
A jak się szanujesz, to idź szanowana być gdzie indziej
Lubię bujne wnętrze, lubię łyse pipcie
Nie lubię dziur w swetrze, ale zrobię ci w leginsie
Bejbe, luzuj majty, jutro ci ogarnę nowe
Biorę gnata, leżał w sejfie, i robię napad na Calzedonię
Jak patrzę na ciebie, to myślę “co ja pierdolę”
Można się w tym zgubić jak Nel i Staś
Nie mi oceniać, czy to mądre, głupie, tanie, drogie
To, że mówię stale tobie, że jesteś prześliczna jak...
[Refren x3]
Wyłączony messenger, odpalona konsola
Ejakulat w chusteczce, brzegi pizzy w kartonach
[Bridge]
Dalej! Wchodzą joint z winem, umrę se i odżyję
Nie mów co żem powinien, słuchaj jak brzmi cmok w tyłek
Muah muah muah… /x7
Muah muah muah muah muah muah muah muah muah
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]