Released: January 30, 2016
Songwriter: Adi Nowak
[Intro]
To jest, to jest Adi Nowak, it's my music
To jest spoko channel zobacz, pełna pizda musi być
(Pełna pizda musi być) Tutaj miejsce jest na scratch
Ale nie znam kurwa żadnego dj'a
I widzę Twoje oblicze piękna, być w tym syfie pięknym nie sztuka
Zaufałem zmysłom, a więc wiedz, że pragnę Cię mieć
Widzę, że sporo przeszłaś ale wiedz, że ja nie oszukam Cię
Gdy kreujemy przyszłość, w której także jesteś
Podążasz za mną jak cień, idzie mi z Tobą łatwiej
Jestem Ci winny bycie wiernym, a więc jestem
Spoglądasz na mnie jak w dzień, kiedy poznaliśmy się
Nigdy nie lubiłem tych słodkich, pięknych oczu - są jakoś frajersko niebieskie
[Zwrotka 1]
To było w gimnazjum chyba, pierwszy joint słabawy bywa
Tak dla zabawy chyba, rzesztą chuj ziom, pa jak teraz pływam
Za majka teraz chwytam, mam apetyt na wszystko
Zjadłbym konia, no to ruszamy z kopyta
Nisko się kłaniam, po piwerko wpadam
Poliż bletko się sama, bo ślina się gdzieś zapodziała
Nie trzeba "Dawaj dawaj" mówić, bym dawał dawał tu dziś
Jakieś bragga składam tak, bo mi się nudzi, bo was dałem na odsłuchy, proste joł
Spytają o debiuty, na razie tylko dupy beauty
Co jest suki? Patrzcie na moje nowe buty
I bywam trochę skuty chyba
I to był w ogóle rym tak z dupy, bywa
[Refren]
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że to, czego mamy unikać, zawsze blisko jest
A jeśli chcesz usłyszeć tu o pozytywach
To wystarczy wszystkim zrobić narkotest
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że mamy się unikać, a wciąż widzę cię, kochanie
A jeśli chcesz słyszeć o moich pozytywach
To wystarczy, że mi zrobisz narkotest, jestem narkomanem
[Zwrotka 2]
Ćpam Ciebie
Pogrywamy ze sobą, ale w grę nie wchodzi zmartwienie
Zawieszam się na tobie, to nie żaden lag, nie, nie
Przy Tobie głupieje, staję się głupi jak nie wiem...
Nie wiem nic
A kiedy zapytasz mnie, skąd to mam? Kurwa, nie wiem nic
Zapytasz, po co gram? Kurwa, nie wiem nic! Nie wiem nic!
Może czasami kiwnę głową
Joł, oni chcą być kimś, nie sobą
I jak patrzę na to, kim są, to w sumie spoko
Nie zwracam na to uwagi, zwracam ją na siebie, joł
Zwracam ją na ciebie, joł, siema siema
Czujemy coś do siebie? Niech to będzie chemia
Przechodzę erekcję, potem reakcję zobojętnienia
Joł, Adi daje spoko brzmienia
Pamiętaj, że dobry towar trzeba co? Doceniać
Ho, aplikujesz w nos czy wziewasz?
Bata buduję, podzielimy koks i w melanż
Podzielimy koks i w melanż, podzielimy koks i w melanż
Bata buduje, podzielimy koks i w melanż
Nie ćpaj, nie ćpaj, nie ćpaj, nie ćpaj
[Refren]
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że to, czego mamy unikać, zawsze blisko jest
A jeśli chcesz usłyszeć tu o pozytywach
To wystarczy wszystkim zrobić narkotest
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że mamy się unikać, a wciąż widzę cię, kochanie
A jeśli chcesz słyszeć o moich pozytywach
To wystarczy, że mi zrobisz narkotest, jestem narkomanem
Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska
To jest, to jest Adi Nowak, it's my music
To jest spoko channel zobacz, pełna pizda musi być
(Pełna pizda musi być) Tutaj miejsce jest na scratch
Ale nie znam kurwa żadnego dj'a
I widzę Twoje oblicze piękna, być w tym syfie pięknym nie sztuka
Zaufałem zmysłom, a więc wiedz, że pragnę Cię mieć
Widzę, że sporo przeszłaś ale wiedz, że ja nie oszukam Cię
Gdy kreujemy przyszłość, w której także jesteś
Podążasz za mną jak cień, idzie mi z Tobą łatwiej
Jestem Ci winny bycie wiernym, a więc jestem
Spoglądasz na mnie jak w dzień, kiedy poznaliśmy się
Nigdy nie lubiłem tych słodkich, pięknych oczu - są jakoś frajersko niebieskie
[Zwrotka 1]
To było w gimnazjum chyba, pierwszy joint słabawy bywa
Tak dla zabawy chyba, rzesztą chuj ziom, pa jak teraz pływam
Za majka teraz chwytam, mam apetyt na wszystko
Zjadłbym konia, no to ruszamy z kopyta
Nisko się kłaniam, po piwerko wpadam
Poliż bletko się sama, bo ślina się gdzieś zapodziała
Nie trzeba "Dawaj dawaj" mówić, bym dawał dawał tu dziś
Jakieś bragga składam tak, bo mi się nudzi, bo was dałem na odsłuchy, proste joł
Spytają o debiuty, na razie tylko dupy beauty
Co jest suki? Patrzcie na moje nowe buty
I bywam trochę skuty chyba
I to był w ogóle rym tak z dupy, bywa
[Refren]
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że to, czego mamy unikać, zawsze blisko jest
A jeśli chcesz usłyszeć tu o pozytywach
To wystarczy wszystkim zrobić narkotest
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że mamy się unikać, a wciąż widzę cię, kochanie
A jeśli chcesz słyszeć o moich pozytywach
To wystarczy, że mi zrobisz narkotest, jestem narkomanem
[Zwrotka 2]
Ćpam Ciebie
Pogrywamy ze sobą, ale w grę nie wchodzi zmartwienie
Zawieszam się na tobie, to nie żaden lag, nie, nie
Przy Tobie głupieje, staję się głupi jak nie wiem...
Nie wiem nic
A kiedy zapytasz mnie, skąd to mam? Kurwa, nie wiem nic
Zapytasz, po co gram? Kurwa, nie wiem nic! Nie wiem nic!
Może czasami kiwnę głową
Joł, oni chcą być kimś, nie sobą
I jak patrzę na to, kim są, to w sumie spoko
Nie zwracam na to uwagi, zwracam ją na siebie, joł
Zwracam ją na ciebie, joł, siema siema
Czujemy coś do siebie? Niech to będzie chemia
Przechodzę erekcję, potem reakcję zobojętnienia
Joł, Adi daje spoko brzmienia
Pamiętaj, że dobry towar trzeba co? Doceniać
Ho, aplikujesz w nos czy wziewasz?
Bata buduję, podzielimy koks i w melanż
Podzielimy koks i w melanż, podzielimy koks i w melanż
Bata buduje, podzielimy koks i w melanż
Nie ćpaj, nie ćpaj, nie ćpaj, nie ćpaj
[Refren]
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że to, czego mamy unikać, zawsze blisko jest
A jeśli chcesz usłyszeć tu o pozytywach
To wystarczy wszystkim zrobić narkotest
Pokaż mi, co ukrywasz, powiedz mi, jak to jest
Że mamy się unikać, a wciąż widzę cię, kochanie
A jeśli chcesz słyszeć o moich pozytywach
To wystarczy, że mi zrobisz narkotest, jestem narkomanem
Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska