Released: December 13, 2013

Producer: Jimmy Kiss

[Zwrotka 1]
Nie chciałam tego nigdy, to niszczy serca
Zostawia na nim blizny, o których będę pamiętać
Nie pozwala czuć myśli, jakbyś nigdy nie istniał
A słowo "spontaniczność" traci jakoś potencjał
Planujemy spotkania - to drażliwa kwestia
Te bliety i wizy, pieniądze na lot do szczęścia
Te terminy, kryzysy, znikamy dla społeczeństwa
To w końcu się widzimy, co rzadko bywa, to przyznasz
Zamrażamy uczucia, konserwujemy serca
Będziemy je wybudzać gdy odległość się zmniejsza
Gdy znów wzrokiem proroczym prześwietlimy swe wnętrza
Bo ciężko tworzyć całość będąc w oddzielnych miejscach
Ciężko kochać tak samo, gdy czyny tracą sens, tak
Bo gdy się nie widzimy zmniejszamy wagę ich, jest tak
I gdy się nie słyszymy łatwiej wierzyć w szyderstwa
Ciężej ufać nam samym, odległość jest niebezpieczna

[Refren x2]
Nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- chcę odległości
Nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie, to substytut miłości

[Zwrotka 2]
Mogę zwalać na los, sama weszłam w to bagno
Obiecujesz mi coś co zawsze mija się z prawdą
Miłość, uczucia, wciąż znana, zna-zna-znam to
Piotruś Pan to ty, związek jest Nibylandią
Przeżyliśmy już to co, oni tego łakną
Chcą napisać swój los, zamiast wierzyć faktom
Ty zapytasz mnie po co, choć ciągniesz na dno
Masochistka emocji, kolekcjonerka upadków

[Refren x2]

[Zwrotka 3]
Wszystkie brudy na wierzch, lubię grzebać w odpadkach
Wypominać wciąż błędy, deficyt stwierdzać gdzie brak masz
Masz wracać wciąż do przeszłości, ty i ja, zwiększa się stawka
Kiedyś tak niedorośli, dziś na to szukamy wsparcia
Pragnę ufać radości, to niezła wariatka
Zamiast innym zazdrościć, że wspólnie planują czas, tak
Zamiast nas porównywać do obrączek na palcach, ach
W tych samych miastach, związków twardszych od skał, ach
Ciągle szukam metody, szaleństwo jakoś nie wzmacnia
Biednym wiatr wieje w oczy, choć nam do bogactwa
Uczuć nie kupię złotem, sprzedać też ciężko, prawda?
Prawda - nie ma cię tutaj, prawda - coś tam ogarniasz
Gonisz za lepszym jutrem, serce oddajesz w zastaw
Czuję jak się oddalasz, taka właśnie jest prawda
Prawda? Prawda? Prawda?

[Refren x2]

[Tekst - Rap Genius Polska]