Featuring: Urszula Chrzanowska Abel (POL)

Songwriter: Abel (POL) Dźwiękowy Koleżka Król Świata

Producer: Dźwiękowy Koleżka

[Intro: Król Świata (Jeden Szczał), Abel (Zacny Kiks)]
Serwus, Zacny Kiksie!
No cześć, cześć, co jest ziom?
Jak siemano?
No wiesz, nie?
Siadaj, siadaj. Browar obok
Dzięki
Zdrówko!
O... No, za lepsze czasy, nie?
No, nie musisz nic mówić, wiesz?
Patrzę na to od jakiegoś czasu
Nie wiem co się dzieje w ogóle
Świat inny, zmienił się w mgnieniu oka
Aha. A, no, też tak mam ziom
No, popatrz w dół z tego dachu tego
W dół...
Wszyscy siedzą w tych komputerach...
No może, ale...
Nie wiem, nie wiem, nie wiem...
No?
Ale wiesz?
Co?

[Zwrotka 1: Król Świata]
Siedzimy tu teraz pozbawieni środków do życia
I złoczyńców już nie ma
Wszyscy ukryci w ukryciach, chwytasz?
Powiem Ci że świat się zjebał przyjacielu
Dziś już nikt nie potrzebuje superbohaterów
Rabusie zniknęli, rozbójników też już nie ma
Wszystkich pożarł Face-bu-uk i WWW, szczaj ten temat
Zacny Kiksie! Pamiętasz jak kopem gasiłeś pod dwóch?
Żyłeś znakomicie, teraz generalnie patrzysz: brzuch — fuj

[Zwrotka 2: Abel]
Za moich czasów to wszystko było inne
Tak patrząc super-wzrokiem, zrobili nam krzywdę
Bo nikt już nie wiwatuje kiedy widzi nas na niebie
Frunę, WWW-wujek zaspokoił ich potrzebę
Tak dla frajdy, okradam sobie banki, spooontan
Materialny pieniądz jest niezauważalny dla e-konta
I powiedz, Szczał, co tu jest grane?
Jestem bohaterem, co szybko musiał stać się chamem

[Refren: Urszula Chrzanowska]
W każdej super-śmierci są też super-narodziny
Świat znów się o was dowie
Niedługo znów naostrzycie grzywy — superbohaterowie

[Zwrotka 3: Król Świata, Abel]
Oto koniec superbohaterów bo zniknęło zło
Teraz niesnaski zakańcza przycisk "Lubię to!"
A jeśli ktoś Ci zajdzie mocno za skórę, pieprzony
Wystarczy że po cichu go dodasz do znajomych (kurwa)
Gdzie się podziały spory w których w ruch szły pięści a nie myszki
Gdy się wciskało oczy do czaszki, a nie w klawiaturę przyciski
Jesteśmy niepotrzebni!
Myślisz?
Spadła naszych usług cena
Superbohater, Jeden Szczał, nic nie ma w super-kieszeniach

[Zwrotka 4: Abel]
Dużo piję przez te portale
Przeżyję — dzisiaj pewnie też się nawalę
Będę latał krzywo — katastrofa, klęska
Jedyne co zrobią — ha, wirtualna świeczka
Mogę być Kopernikiem i zatrzymać słońce
Ale dla nich Kopernik z Wikipedii to Niemiec
A gorące to są filmy z Kwejka, niusy z Pudelka
Apdejty z Fejsa, ej weź już przestań

[Refren: Urszula Chrzanowska]
W każdej super-śmierci są też super-narodziny
Świat znów się o was dowie
Niedługo znów naostrzycie grzywy — superbohaterowie

[Zwrotka 5: Król Świata]
Czuję się co najmniej źle
Terapeuta mi już nie pomaga
Zapuściłem pekaesy, wyglądam jak ósma plaga — błagam
Niech jakiś pojawi się tu bałagan
Abym moją super-mocą mógł znów wszystkich poustawiać
Zacny Kiksie, takie czasy — elegancja-Francja
Ponoć wszystko jest już w Internecie — niepotrzebna super-pomoc
To kres super-dowolności więc chyba tymczasem
Założę super-muzeum, będę pierwszym eksponatem

[Zwrotka 6: Abel]
To samolot? Nie!
To ptak? Tak!
To znowu nie ja
Choć bardzo bym chciał pomagać i ratować w opałach damy
A tak więcej niż pół dnia chodzę teraz nachlany
Wpędza mnie bezradność w alkoholizm
Legendarny bohater bez samokontroli
Szczał, mam pomysł!
To może być przepiękne, wreszcie wróci fejm
Jutro założymy sobie fanklub
Gdzie? Na Fejsie
Gdzie? Na Fa-fa-fa-fa-fa-fa-fa-fa-fejsie
Gdzie? Co?
(Bum)

[Bridge: Urszula Chrzanowska]
Kiedy nie ma zła
Wcale nie jest tak dobrze
Dla równowagi potrzebne są łobuzy
Odkurzyć pelerynę, wskoczyć w binokle
To wojna — czas zakasać rajtuzy

[Outro: Król Świata, Abel]
No to wiesz jak jest, Zacny Kiksie
No wiem, no...
Powiedziane zostało, co zostało powiedziane
Ta...
I generalnie tymczasem, borem lasem, no
No to, no...
Ale hola, hola, że tak pono sobie zapytam. Że dokąd to? Do żonki?
Nie no, muszę tam sprawdzić tego, nie, wiesz, no Fejsa
From the albums
Flaszki i szlugi popular songs