Released: September 30, 2015

Featuring: Taco Hemingway

Songwriter: Jordah Taco Hemingway Holak

Producer: Alkopoligamia

[Refren]
Kiedy to się stanie i minie nam postaranie
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?

[Zwrotka 1]
Ta piosenka miała być bez spiny
A czuję się jakbym wpadł bez prezentu na urodziny
Dałaś mi lajk i to działa na mnie jak haczyk na - hold up
Przecież to nie znaczy nic, tylko to, że za bardzo zależy mi
Z drugiej strony jakaś panna w klubie pyta czy to ja
Fajny ten wasz nowy klip
Już prawie tańczę, jest mi miło, nawet fajna i
Nie zależy mi już
Nie zależy mi Już
Nie zależy mi
Nagrywam coś znowu
Proszę o uwagę
Ciągle czuję jakby wychodziła moja druga płyta
Życie w stylu #nofilter
Klatki jak na Insta i najlepsi raperzy na featach
To najlepszy czas, żeby się wyluzować
Więc staram się go wykorzystać, spina

[Refren]
Kiedy to się stanie i minie nam postaranie
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Czy będzie mi dane?
Gdy minie mi postaranie
Nie poczuję już nic

[Zwrotka 2: Taco Hemingway]
Znowu wyszedłem
Obiecane złote góry, ale znowu jest biednie
Przy DJ'u z USA każdy globus tu blednie
Wielki świat, teraz psy chcą dowód ode mnie
Panie władzo, widzę panu moja duma urąga
Martwi mnie to w sumie tyle, ile upał wielbłąda
To zmartwienie (częste) jak skucha u Bonda
Chce pan numer (PESEL) - niech pan słucha Trójkąta
9007 zaraz wybije piąta
Niech pan łyka (setkę) prądu, by czuć kontakt
Chyba czas na (przerwę), w końcu to już Sonntag
Miasto jest parkietem, opór lubię stąpać
Po ulicach, których jestem mężem, bo
Zaręczyłem stopy z nimi, stawiam pewnie krok
Policjanci i DJ'e chcą Hände hoch
Ci chcą ciszy, tam gdzie hałas jak essende blok
Aha, czyli pozdro Tede
Nie jestem raperem i nie będę korpo-zgredem
Korpo-mową gadać nie chcę, bo już mocno bredzę
Bolą stopy procentowe, obudź ortopedę
Ja mam bałagan, także chodź do ciebie
Wszędzie dym i brud i same ciała obce w zlewie
Wiesz, że bywa tak, że pomieszkują chłopcy w chlewie
Swój porządek wyszukują wtedy w nocnym niebie
Będzie biały, biały welon, jestem mocno pewien
Ha, więc dlaczego myślę o pogrzebie wciąż?
Biada tym, którzy poświęcają noc na spanie
Staram się pozostać w domu, znowu mi nie wyjdzie postaranie

[Refren]
Kiedy to się stanie i minie nam postaranie
Czy będzie nam dane?
Czy nie poczuję nic?
Czy będzie mi dane?
Gdy minie mi postaranie
Nie poczuję już nic

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
more tracks from the album
From the album