Released: April 1, 2020

Featuring: Mrozu

Songwriter: Quebonafide

Producer: Mrozu

[Intro: Mrozu]
Mój ból to studnia bez dna
Patrząc w lustro nie poznaję się sam
Mój wróg największy to ja
Świeciły dla mnie latarnie za dnia
A w noc chowałem pod stół
Silną wolę i się trułem jak szczur
Bo mój ból to studnia bez dna
Już nie poznaję się sam

[Refren: Mrozu]
Znowu widzę łajzę
Pusty bar, pełne szkło
Przez to zło ciągle przypominam łajzę
Wycie psów, śmiech i kwik
Kilka burd, brud i dym
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem tam
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem, byłem, byłem

[Bridge: Quebonafide]
Szybko nam się nudzi raj
Krzyczą diabły: "Wróćmy tam
Na ulicę, gdzie mówiły
"dobry wieczór" złe dziewczyny"

[Zwrotka 1: Quebonafide]
Poczucie winy wysyła do mnie złe znaki jak Syny
Znam miejsca w których uczucia są brudne
A myśli paskudne jak pijackie szczyny
Speluny, meliny, ludzie wjebani jak szczury w labirynt
Wchodzisz tutaj kiedy nie możesz usnąć
Wypełniony pustką jest duszno i dymi
Solą na ranę sypałem bracie o piątej nad ranem
Znam podążanie za złym pożądaniem
I naćpane panie stające się ciałem
Jej taniec na czerwonym świetle
Noce między niebem i piekłem
Powroty opuszczonym metrem
Ta szyba nie pęknie, ale

[Refren: Mrozu]
Znowu widzę łajzę
Pusty bar, pełne szkło
Przez to zło ciągle przypominam łajzę
Wycie psów, śmiech i kwik
Kilka burd, brud i dym
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem tam
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem, byłem, byłem

[Bridge: Quebonafide]
Szybko nam się nudzi raj
Krzyczą diabły, wróćmy tam

[Zwrotka 2: Quebonafide]
Zło jak skurwysyn
Pamiętam usta o posmaku łychy
Mój głos sumienia choć struny pozdzierał
Do teraz czasami coś krzyczy, nie słyszysz?
No jasne, że nie
Właściwie to rozpaczliwie się drze
Pamiętam smutne uśmiechy i grzechy
Te bordowe ściany no i biały len
Sprane ręczniki i mydła
Męczarnie tak jak zwierzę w sidłach
Na początku słodkie jak gumy do żucia
Uczucia z którymi nie wygrasz
I których chcesz jeszcze
Noce między niebem, a piekłem
Powroty opuszczonym metrem
Ta szyba nie pęknie, ale

[Refren: Mrozu]
Znowu widzę łajzę
Pusty bar, pełne szkło
Przez to zło ciągle przypominam łajzę
Wycie psów, śmiech i kwik
Kilka burd, brud i dym
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem tam
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem, byłem, byłem

[Outro: Quebonafide]
Szybko nam się nudzi raj
Krzyczą diabły, wróćmy tam

Quebonafide

There is an English version below, roll out the description.

Quebonafide (właściwie Kuba Grabowski) na scenie obecny jest od 2008 roku, kiedy pojawiły się pierwsze nagrania duetu Yochimu, współtworzonego z Fuso, raperem i producentem w jednym. Siłę przebicia natomiast Que zyskał dopiero dzięki wydanemu w 2013 roku mixtapowi zatytułowanemu Eklektyka. W tym samym roku, wraz z raperem Eripe, wydał on krążek zatytułowany Płyta roku, który pozwolił mu umocnić pozycję czołowego MC w naszym kraju.

W 2015 roku, po założeniu przez Kubę własnego wydawnictwa QueQuality, nastąpiła podwójna płyty Ezoteryka oraz dołączanego do niej mixtape'u Erotyka. Tego samego roku wyszła także Demówka EP z Białasem.